Ocena: 8/10
źródło okładki: nakanapie.pl
Ostatni tom ,,Nigdy nie ocieraj łez bez rękawiczek. Śmierć’’ jest najcięższy – towarzyszymy w nim w ostatniej drodze bohaterów. Nie ma już Reinego, nie ma też Bengta. Teraz na naszych oczach odchodzi Lars-Ake i Paul, a potem odejdzie Rasmus.
Uczestniczymy w smutnych uroczystościach pogrzebowych. W ceremoniach podczas których wszyscy udają, że przyczyną śmierci nie było HIV, ale rak, mięsak kaposiego. Albo że to było ,,zwyczajne’’ samobójstwo.Nikt nie chce powiedzieć, nikt nie chce przyznać, że zmarli byli homoseksualistami. Bo co ludzie powiedzą? Sąsiedzi będą gadać. A przecież ich syn, brat czy kuzyn nie był… taki. Prawda?To właśnie – to uczucie wstydu, ten brak akceptacji – jest jednym z powodów dla których Benjamin nie może zjawić się na pogrzebie swojego ukochanego. Nie może podpisać się na zawiadomieniu o jego śmierci. Nie może nawet odwiedzić jego grobu.I to niezależnie od tego, czego za życia chciał Rasmus. Po śmierci jego ciało staje się własnością rodziny, a ta nie życzy sobie Benjamina w pobliżu. Bo ludzie będą gadać.