Ocena: 2 / 6
źródło okładki: lubimyczytać.pl (wyd. Akurat)
General Genetics. NGF Lab. Chile. Atakama. Dziwaczne zlecenie, które kilka lat wcześniej przyjął główny bohater książki – Tymur Korszak, specjalista od programowania botów w ukraińskiej firmie TTP Technologies.
,,- Señior, to nie jest człowiek – oświadczył nagle Flavio.
– A kto?
– Diabeł.
– Co takiego? – Lekarz był zdegustowany. – Flavio, ty…
– Dwa dni temu widziano go na pustyni na północ od San Pedro.
– Jaki diabeł, do cholery? – prychnął Jay-D. – Co za głupie zabobony!’’
W czasie gdy przedstawiciel NGF Lab, Oscar Steirmann, stara się ,,wydzierżawić’’ Tymura, proponując mu niewyobrażalne i bajeczne wynagrodzenie za kilka tygodni spędzonych na delegacji w Chile na pustyni dzieją się dziwne i niepokojące rzeczy.
Ludzie mówią między sobą o diabłach, które kradną ludziom twarze i ciała. W Centralnym Szpitalu Klinicznym w Calamie pojawia się dość osobliwy pacjent. A nowiutki tomograf zaczyna działać nie do końca zgodnie ze swoim przeznaczeniem.
Tymczasem skuszony wizją łatwego i szybkiego zarobku Tymur zgadza się na propozycję Steirmanna i nie bacząc na uczucia swojej narzeczonej (która i tak nie zniosła dobrze informacji o odwołanym ślubie) wyrusza do Ameryki Południowej.
Młody mężczyzna nie wie jeszcze, że popełnił jeden z największych błędów w swoim życiu. Błąd, który z łatwością może kosztować go życie. A nawet więcej. Szybko okazuje się bowiem, że nie o zwyczajne, wirtualne boty tu chodzi… Czytaj dalej „,,Bot’’ Maxa Kidruka”