Ocena: 8/10
źródło okładki: WydajeNamSie
O tym, że Ballister Czarnosercy jest arcyłotrem wiedzą absolutnie wszyscy w Królestwie. O tym, że walczy z nim dzielny protektor krainy – Ambrozjusz Złotobiodry też powszechnie wiadomo.
Tylko… panowie walczą ze sobą, nie walcząc tak naprawdę. Wszystko podąża utartym schematem, bez większych zaskoczeń, a co dopiero prawdziwych zbrodni.
Przynajmniej do momentu w którym w siedzibie Czarnosercego nie zjawia się Nimona. Co ta nastolatka tam robi? Jak się dostała do środka? No dobrze, jest ,,największą fanką” i chce zostać pomagierką łotra nad łotrami, ale jakim cudem jest aż tak bardzo zmiennokształtna?
Bo wiecie, Nimona może w jednej chwili być sobą, w drugiej sympatycznym rekinem, żeby za chwilę zmienić się w potężnego, ziejącego ogniem smoka, który sieje spustoszenie w krainie…
Czytaj dalej „,,Nimona” N.D. Stevensona”